Główny Urząd Statystyczny Wykres

Published:

Szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp. Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. W celu obliczenia wskaźników cen konsumpcyjnych, urząd zbiera ponad 230 tysięcy cen miesięcznie, a ta liczba rośnie z każdym rokiem.

  1. Wspomnienie o koszykach wypełnionych górami papieru toaletowego i puszek z konserwami dzisiaj jest jedynie śmiesznym wspomnieniem, ale jeszcze niedawno było smutną rzeczywistością.
  2. Podczas Polsko-Katarskiego Forum Nowych Technologii, które odbyło się w Warszawie zawarto porozumienia o współdziałaniu w branży stoczniowej.
  3. Z wielkich krajów, Chiny na inflację rzędu 0 procent, a sześć mniejszych ma deflację.
  4. RPP znów nie zmieniła stóp i w tym roku już tego niemal na pewno nie zrobi, poczeka do 2025 r.
  5. To dlatego ekonomiści, z którymi rozmawiała Interia Biznes, jednogłośnie wskazywali, że prawda o kształtowaniu się ścieżki inflacji nie jest zawarta w żadnym ze scenariuszy z projekcji NBP, a leży “gdzieś pośrodku”.

Ten wskaźnik zwiastuje przyśpieszenie inflacji w Polsce. Rosną obawy konsumentów

Rok do roku, najmniej od listopada 2021 r., po 16,7 proc. W ujęciu miesiąc do miesiąca ich ceny drugi raz z rzędu się nie zmieniły, podczas gdy wcześniej przez cztery miesiące z rzędu spadały. Przed wprowadzeniem euro każdy kraj obliczał inflację według własnych metod i procedur. Wspólna waluta stworzyła potrzebę mierzenia inflacji dla całej strefy euro, bez luk i dublowania danych, w sposób umożliwiający porównywanie krajów. W tym celu wprowadzono wskaźnik HICP i zbiór obowiązujących standardów.

Roczne wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych od 1950 roku

Inflacja CPI w Polsce wyniosła średnio 11,8 proc. W samym II kwartale ceny urosły o 13,9 proc. Zgodnie z danymi podanymi przez Główny Urząd Statystyczny, obecna (kwiecień 2023) inflacja w Polsce wynosi 16,1% w ujęciu rocznym. Jest to poziom bardzo wysoki, ale prognozy są optymistyczne, ponieważ wskaźnik jeszcze dwa miesiące temu wynosił 18,4%. Warto dodać, że skumulowany wzrost cen od początku 2020 roku wyniósł ponad 30%. Tak źle nie było przez ostatnie 26 lat.

Główny Urząd Statystyczny

Inflacja będzie – średnio rzecz biorąc – przekraczała 3 proc. Na podstawie czwartkowych danych ekonomiści szacują, że inflacja bazowa wyniosła w sierpniu około 10 proc. Taki wynik oznaczałby, że od szczytu z marca (12,3 proc.) ta miara wzrostu cen zmalała jedynie o 2,3 pkt proc., podczas gdy roczna dynamika CPI spadła od szczytu o ponad 8 pkt proc. Inflacja znajdzie się blisko 4,5 proc. Z kolei inflacja bazowa (czyli wskaźnik nieuwzględniający cen paliw, energii i żywności) na przestrzeni roku będzie asymptotycznie się obniżać. „Informacje i dane, które napłynęły po zamknięciu projekcji marcowej, przyczyniły się do obniżenia ścieżki prognozowanego tempa wzrostu gospodarczego oraz rewizji w górę prognozy inflacji CPI w latach 2024–2025.

Ekonomiści: NBP zaprezentował scenariusze skrajne

Produkt krajowy brutto Polski zmalał w II kwartale o 0,6 proc. Załamanie aktywności byłoby większe, gdyby nie zaskakująco szybki wzrost popytu inwestycyjnego, łagodzący skutki spadku popytu konsumpcyjnego. – Mamy luźniejszą politykę fiskalną, słabszą sytuację makro, ale też statystycznie wyższą inflację.

To dobry czas na stawianie pierwszych kroków w roli inwestora giełdowego. Ankietowane przez Narodowy Bank Polski ośrodki analityczne spodziewają się, że średnioroczna inflacja CPI w Polsce wyniesie w 2022 r. I referencyjnej stopy procentowej NBP na poziomie 3,0 proc.

Jak poinformował dziś Główny Urząd Statystyczny, w grudniu 2021 r. Inflacja wyniosła 0,9% w ujęciu miesiąc do miesiąca oraz 8,6% w ujęciu rok do roku. To odczyty wyższe od oczekiwań ekonomistów (0,6% m/m i 8,3% r/r). W chwili obecnej ekonomiści z GUS mają więcej informacji na wyciągnięcie ręki, niż w poprzednich dekadach.

(m.in. ze względu na słabego złotego). Wzrost cen w strefie euro wyhamował w czerwcu do 2,5 proc. Danych dla wielu krajów wciąż brak, ale najwyraźniej finisz walki z inflacją jest trudny. W efekcie luzowanie polityki pieniężnej jest wolne.

Najnowsze dane potwierdzają, że inflacja w Polsce wciąż jest w celu NBP. Jednak wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) w czerwcu wzrósł — podał w piątek rano Główny Urząd Statystyczny (GUS). To trzeci z rzędu miesiąc wzrostu i niestety nie ostatni. https://www.forexeconomic.net/ Inflacja to wskaźnik wzrostu ogólnego poziomu cen towarów i usług w gospodarce, co prowadzi do spadku siły nabywczej pieniądza. Oznacza to, że za tę samą kwotę pieniędzy można kupić mniej towarów i usług. Inflację mierzy się różnymi wskaźnikami.

Coraz głośniej i wyraźniej słychać też głosy mówiące o tym, że oficjalne wskaźniki są zdecydowanie niższe niż faktyczny poziom inflacji. Wskaźnik CPI (Consumer Price https://www.forexformula.net/ Index) określa zmianę cen towarów i usług konsumpcyjnych na podstawie tak zwanego statystycznego koszyka zakupów. Ceny towarów i usług monitorowane są co miesiąc.

Szefowie uginali się pod naciskiem pracowników i pod groźbą ich utraty (a pamiętajmy, że wielu obywateli krajów ze Wschodu będących dla nas tanią siłą roboczą musiało wyjechać z Polski) podwyższali wynagrodzenia. Jednocześnie rekompensowali to sobie kolejnymi podwyżkami cen świadczonych usług i sprzedawanych wyrobów. W ten sposób spirala kosztowo-płacowa zaczęła się nakręcać w iście zawrotnym tempie. Przerwy w produkcji i świadczeniu usług zmusiły konsumentów do przerzucenia się na samodzielne zakupy dóbr konsumpcyjnych.

Wzrost cen towarów i usług oraz wzrost kosztów produkcji, a więc spadek i wzrost inflacji można zmierzyć na wiele sposobów. W Polsce stosuje się najczęściej wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), ale warto wiedzieć, że od 26 lat kraje członkowskie Unii Europejskiej obliczają zharmonizowany wskaźnik cen konsumpcyjnych (HICP). Inflacja w Polsce – proces wzrostu cen w gospodarce polskiej. Jest mierzona przez GUS i prezentowana w formie wskaźników cen. Inflacja najczęściej jest rozumiana jako średnie zmiany cen konsumpcyjnych towarów i usług nabywanych przez przeciętne gospodarstwo domowe[1].

Zawdzięczała to włączeniu Chin i krajów byłego ZSRR do wymiany handlowej. W efekcie do Polski napłynęło dużo taniej siły roboczej oraz tanich produktów. Tendencja ta dotknęła nie tylko nasz kraj, ale również https://www.forexpamm.info/ cały świat. Wzrost współczynnika inflacji oznacza spadek siły nabywczej pieniądza. W praktyce znaczy to, że za tę samą sumę środków finansowych jesteśmy w stanie kupić coraz mniejszą ilość dóbr i usług.

Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej, ocenił, że średnioroczna inflacja CPI w Polsce może być w 2023 r. Ekonomiści szacują, że inflacja bazowa, czyli bez cen paliw, żywności i energii (które zależą głównie od wydarzeń na rynkach światowych i od pogody), przyspieszyła do 9-9,2 proc. Inflacja bazowa to wskaźnik, na który Rada Polityki Pieniężnej ma większy wpływ.

Exit mobile version